Oleśnica Razem
29 kwi 20202 min
Istotą odpowiedzialnego podejścia do sytuacji kryzysowej jest dobre rozeznanie sytuacji oraz wdrożenie rozwiązań adekwatnych do potrzeb
i oczekiwanych przez lokalną społeczność.
Działania takie podejmowane były przez samorządy w Polsce już od początku marca.
Niestety - nie u nas.
Kiedy w kraju notowano już przypadki zakażenia koronawirusem, w naszym mieście świętowano Urodziny Oleśnicy - gromadząc dziesiątki osób i narażając ich na kontakt z potencjalnymi zakażonymi. Gdy zachorowała pierwsza osoba z naszego miasta - burmistrz odpoczywał na urlopie.
Pierwsze dni marca były czasem decyzji i szybkiego reagowania. Właśnie wtedy należało przygotowywać instrukcje, wydawać wytyczne i zalecenia, organizować życie miasta w obliczu spodziewanych ograniczeń funkcjonowania, powołać własny sztab kryzysowy, przygotowywać pomoc i zaopatrzenie dla najbardziej narażonych grup. I najnormalniej w świecie dodać mieszkańcom otuchy.
Ale nic takiego wówczas nie nastąpiło, bo włodarz przedłożył święte prawo do wypoczynku ponad wszystko inne.
Późniejsze działania były już w efekcie zdecydowanie spóźnione i wtórne. Towarzyszyły im zwykle chaos informacyjny i groteskowa aktywność propagandowa. Dość wspomnieć oklejenie pustego miasta plakatami, kosztującymi mieszkańców niemal 20 000 zł.
Zwolnienia przedsiębiorców z obciążeń fiskalnych mogły działać już wcześniej, kompletnie niezrozumiałe jest też spóźnione o miesiąc rozdawanie środków ochrony osobistej seniorom, o ustawianiu ich w kolejki (zamiast dystrybucji wspomnianego wyposażenia bezpośrednio do domów) nawet nie wspominając.
Mimo to pozytywnie należy ocenić, że burmistrz - podobnie jak inni samorządowcy - obniżył czynsze
i poprosił o przygotowanie projektu uchwały o zwolnieniu przedsiębiorców z podatku. W tym zakresie rozszerzył nawet nasze propozycje zawarte w Pakiecie Wsparcia Oleśniczan, który złożyliśmy jeszcze 22 marca. Szkoda tylko, że nie uczynił tego z własnej woli, a dopiero pod naciskiem opinii publicznej, w tym radnego Siedleckiego.
Wyjątkowe sytuacje weryfikują kompetencje liderów. Od osób na stanowiskach wymaga się bowiem ponadprzeciętnego zaangażowania, umiejętności przewidywania rozwoju wypadków i odpowiedzialności za innych. Ten egzamin Jan Bronś zwyczajnie oblał.
Na wysokości zadania w obliczu nieznanego dotąd zagrożenia stanęli natomiast mieszkańcy, służby medyczne oraz pracownicy wielu firm i instytucji.
W szczególności:
* Dziękujemy lekarzom, pielęgniarkom, Służbom Ratowniczym, pracownikom placówek medycznych, farmaceutom i laborantom.
* Dziękujemy wolontariuszom pomagającym ludziom w potrzebie oraz osobom szyjącym maseczki
i udostępniającym je bez chęci zarobku.
* Dziękujemy pracownikom sklepów i Poczty Polskiej.
* Dziękujemy pracownikom socjalnym, nauczycielom i terapeutom.
* Dziękujemy pracownikom energetyki i służbom porządkowym.
* Dziękujemy wszystkim organizacjom pozarządowym, które włączyły się w walkę z zagrożeniem
i podejmowały rozmaite akcje pomocowe.
* Dziękujemy oleśnickim mediom i firmom reklamowym za nieodpłatne rozpowszechnianie informacji o infolinii pomocowej Oleśnica Razem dla seniorów, działającej skutecznie już drugi miesiąc.